Dlaczego piszecie tak mało postów

a ja jestem codziennie na necie,ale raczej na chwile i tylko po to żeby powysyłać smsy;) yhhh uczyć się trza...

Post został pochwalony 0 razy

a ja się staram pogodzić naukę, imprezy i działanie w Kole Naukowym. jakoś mi to średnio wychodzi, ale póki co daję radę Smile

Post został pochwalony 0 razy

no ale i tak gratulacje Very Happy

ja tylko chodzę na tą wieśniarską uczelnię i nic innego nie robie, nie działam w żadnym kole [bo nie ma w czym wybierać!] i nie chodzę na imprezy, bo nie mogę super nie? chyba się zabiję normalnie, ale jeszcze tylko 5 lat i się stąd wynoszę...

Post został pochwalony 0 razy

a czemu nie możesz na imprezy? niedługo będzie StudentIX'owa Smile

(tak przy okazji, kto się jeszcze nie zarejestrował a jest studentem, to zapraszam [link widoczny dla zalogowanych] Smile

).
5 lat minie jak 1 rok albo szybciej, zobaczysz..
pozdr :*

Post został pochwalony 0 razy

już nawet była jakaś z tego co zauważyłam, ale ja byłam chora wtedy...
nie no 3,5 roku zawsze mnie urządza... ale wiecie jaka heca? chcą zlikwidować mój kierunek! [co z tego, że jest najpopularniejszy na całej uczelni i w tylko tu są takie specjalizacje jak ministerstwo(chyba) ubzdurało sobie, że nie warto tego ciągnąć. a teraz łażą i wypytują i przysłuchują się i w ogóle... a jak im odwali to wszyscy out!]
pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

było spotkanie tylko bez densowania a teraz 2 kluby wynajmują.
ja tam sobie wmawiam, że jestem zdrowa Very Happy

ale kiepsko mi trochę idzie:| (właśnie mam napad kaszlu Razz

).
nawet jak Twój kierunek zlikwidują, to na pewno pozwolą dokończyć studiowanie tym, którzy zaczęli więc nie ma co się martwić Smile

Post został pochwalony 0 razy

no z tego co prodziekan mówił i co mi inni powtórzyli [bo wpadł na wieś a ja na to nie chodze! jakby nie mógł na matmie albo chemii...] to rok możemy skończyć a dalej już nie, ale szczerze to i tak wątpię, żeby likwidowali, bo to dobry kierunek... niech pomyślą ile kasy uczelnia dostała na rekrutacji od każdego kandydata Very Happy

kurde:D zaczynam przekonywać się do tych studiów... ale ta wieśniacka uczelnia i tak mnie wkurza:/
a Ty weź zdrowiej dobra? bo ja już prawie żyję... hehehe. głupia jesień

Post został pochwalony 0 razy

nawet do lekarza poszłam i mam zamiar wyzdrowieć.

a z tą likwidacja kierunku to jakaś ściema- za dużo chętnych tam mają.

Post został pochwalony 0 razy

ściema nie ściema, ale ćwiczeniowcy się przejęli Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

joł joł! co tak nic nie piszecie?
wiecie co? ja sie tak ostatnio dużo uczę, normalnie więcej niż przez całą podstawówkę, gimn i lo razem wzięte!
pozdrawiam:*

Post został pochwalony 2 razy

ja jakoś nie wiem co pisać:/ może tyle, że jakoś spać mi się ciągle chce. mogłyby być już wakacje..

Post został pochwalony 0 razy

Hehe ludzie teraz zabiegani są strasznie. Ja chwilowo mam mało czasu i podobnie jak Zosia ciągle jestem niewyspany. A tak to czas leci i leci teraz otworzyli lodowisko na Globusie więc co chwile tam jestem i jeżdżę.

Post został pochwalony 0 razy

tez nie wiem co pisac. ostatnio mam cala szkole w nosie. tak w ogole sie nie ucze i jestem w porzadku z tym ze mam takie srednie stopnie. non stop chodze na imprezy i karabiny. jak narazie to przyjaciele sa moim zyciem a wszystko inne wyrzucilam przez okno. pozdrawiam was goraco. pa<3

Post został pochwalony 0 razy

och Kaska! a miałaś takie plany ze sie uczysz i maturę międzynarodową zdajesz... a tu nic Razz

Post został pochwalony 0 razy

hehe..wiem matura mnie nie obchodzi juz bo ide na studia amerykancke. a z reszta musze sobie troche po zyc, po rozrabiac i wogole. pozdrawiam<3

Post został pochwalony 0 razy

ach Ty łobuziaku Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

hyhy;) co tak łatwo rezygnujesz Kate?? W sumie to ja w ogóle nie zamierzam zdawać matury nawet polskiej:P Zakładam restauracje z koleżanką Wink

Post został pochwalony 0 razy

restauracje? a nie lepiej bar jak w coyote ugly? hehe Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

to ja coś napiszę. zbliżają się święta i nic mi się nie chce. na uczelni nudy, ale to lepsze od czekającego mnie stycznia- zaliczenia i egzaminy, i organizacja konferencji (choć to ostatnie jest fajne).. poza tym jesień i zima są be, bo wieczoru są za długie i myślę o tym, co nie powinnam (samotność i te sprawy). ogólnie nie jest za dobrze, ale trzeba żyć, bo na pewno nie jesteśmy na tym świecie bez celu (tylko jak ten cel odnaleźć, ten właściwy?). tak sobie piszę, bo pewnie i tak nikt tego nie przeczyta, ale może jednak.. nadzieję trzeba zawsze mieć. chociaż ja wolę zakładać nagorsze, bo wtedy się nie rozczaruję a to najgorsze co może być. no i jeszcze marzenia. nie lubię ich, bo rzadko się spełniają. a że mam bujną wyobraźnię i dużo czasu wolnego (tzn. nic mi się nie chce robić, jak na dworze jest tak szaro, to siedzę i myślę), to dużo marzę a potem zderzenie z rzeczywistością i dół. to trochę ponarzekałam Very Happy

ale rzadko tu coś ostatnio piszę więc jak już napisałam, to żebyście mieli co czytać Razz

pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy

no i ja przeczytałam...
zgadzam sie z Tobą co do jesieni i zimy... są BE!
Matko kochana! w tym roku ja mam swoja pierwsza sesje! ale niestety egzaminu z chemii nie będzie można pisać w fartuchu i jak ja będę ściągać? gdzie mi sie te wszystkie ściągawki pomieszcza? tragedia! o innych wole nie myśleć jak na razie...
i jeszcze tak powiem, ze te wszystkie seriale sa takie okropne! dlaczego nie ma w nich tego co jest naprawdę w zyciu? dół.

Post został pochwalony 0 razy